Dzisiejszy poranek skłonił mnie do napisania tego posta.
obejrzałam przemówienia oskarowe kilku aktorek.
Apel aby kobiety się nie poddawały
Aby nie bały się marzyć i te marzenia realizować
Pomyślałam sobie ,ze gdybym nadal trwała tam gdzie kiedyś byłam
Gdybym nadal słuchała tych,którzy mówili ze ja nie potrafię,
Ze jestem zbyt słaba
Że nieudolna
Że nie tak zwinna
Pewnie byłabym zgorzkniała ,samotna,schorowana
Jedno jest pewne
Nie byłabym tu
Nie pisałabym tego posta
Nie motywowałabym innych
Nie znała no
Nie pomagałabym ubezpieczyć twojego mienia w Belgii
Nie byłabym w redakcji #gazetvanstekene
To by mnie ominęło
Szczerze mówiąc nadal słyszę ,po co ci to .
Zwolnij
Ale nie ma takiej opcji
Tyle wokół interesujących rzeczy
Miejsc
Tak wiele można się jeszcze nauczyć
Powiem Wam ze najczęściej mówią ci ,którzy nic nie robią lub mówią ,ze będą musieli tez….
I nic nie robią
Ja działam i jestem szczęśliwa
Miłego dnia
Oczywiście z kawka
